środa, 27 sierpnia 2014

Analiza dotycząca Karabachu dla WP.PL

W czasie, gdy oczy wszystkich zwrócone były na wschodnią Ukrainę, w innym rejonie byłego Związku Radzieckiego zapachniało kolejną wojną. Między Armenią i Azerbejdżanem doszło do najpoważniejszych od 20 lat starć zbrojnych. I choć wygląda na to, że sytuacja wróciła do "normy", to nieustanie istnieje groźba wybuchu otwartego konfliktu - pisze Jarosław Marczuk dla Wirtualnej Polski. Cały tekst na WP.PL .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz