niedziela, 26 października 2014

Filmy z linii frontu

Dwa krótkie reportaże nakręcone przez ukraińskich wolontariuszy:

Donieckie lotnisko - pozycje ukraińskie



Pieski, miejscowość w obwodzie donieckim o strategicznym znaczeniu (stąd zaopatrywane są wojska ukraińskie broniące donieckiego lotniska)




Wreszcie - pojawiło się pierwsze nagranie osób podających się za ukraińskich partyzantów działających w obwodzie donieckim



środa, 22 października 2014

Parę ciekawych materiałów

Jeśli ktoś śledził wydarzenia Euromajdanu to z pewnością pamięta, że niejednokrotnie snuto hipotezy o udziale rosyjskich siłowików w tłumieniu protestów czy strzelaniu do protestujących. Od jakiegoś czasu pojawiają się materiały potwierdzające te tezy. Pod pierwszym linkiem znajdziemy zdjęcie rosyjskiego żołnierza wojsk powietrznodesantowych, który do niedawna jeszcze walczył na Donbasie (tam też stracił nogi). Pod drugim: jego zdjęcia w mundurze ukraińskiego berkutu (z tym z kałasznikowem) oraz na Krymie w mundurze zielonego człowieczka.

Link 1 i Link 2.

Kolejna rzecz: infografika ze strony espresso.tv, na której znajdziemy informacje na temat dyslokacji większości istotnych oddziałów DRL i LRL (nie armii rosyjskiej).



Wkrótce opiszę każdego z zarządzających tym bałaganem Panów z osobna.

niedziela, 19 października 2014

Cena ropy, rosyjski budżet i stabilność polityczna

Ciekawa, prosta w odczytaniu a zarazem dostarczająca masy materiału do przemyśleń. Zachęcam do zapoznania się ze świetną infografiką w wydaniu Radia Wolna Europa z anglojęzycznym komentarzem próbującą odpowiedzieć na pytanie co się może stać z dzisiejszą Rosją wobec spadających cen za baryłkę ropy.

Już wkrótce myślę, że interesujący materiał na temat pewnej organizacji działającej w Polsce.

piątek, 10 października 2014

Kim jest ten Pan? - aktualizacja 15.10

Niedawno w polskich mediach opublikowano informację o "dowódcy separatystów", który groził Polsce (nie jako pierwszy zresztą). Poza przetłumaczeniem paru zdań nikomu nie chciało się dowiedzieć więcej na temat człowieka występującego przed kamerą. Mając wolny wieczór dostarczam garść informacji.


Michaił Tołstych, pseud. Giwi jeszcze z czasów służby w ukraińskiej armii (w internecie nazywany też Żelaznym Giwi po tym zdarzeniu), dowódca tzw. samodzielnej grupy taktycznej "Somalia", 34 lata, kawaler. Do czasu wojny mieszkał w Iłowajsku, dawniej prawdopodobnie pracownik fabryki "Stal-Kanat", produkującej m.in. kable, w leżącym nieopodal Charcysku. Jak twierdzi w latach 1998-2000 odbył służbę w ukraińskich wojskach pancernych jako celowniczy i dowódca czołgu T-64,T-72,T-80 w jednostce w Desnie (obwód czernihowski). Po rozpoczęciu konfliktu przyłączył się do rebeliantów. Po zgłoszeniu się jako ochotnik w Doniecku, zostało wysłany 1.05.2014 r. do Sławiańska. Początkowo najprawdopodobniej służył jako kierowca zastępcy Igora Girkina o pseudonimie Prapor (Porucznik). Awansował po powrocie dwóch ostatnich wymienionych do Rosji.

Po raz pierwszy stało się o nim głośno 28.08.2014 r. W udzielonym wówczas rosyjskiej telewizji wywiadzie stwierdził, że dowodzi obroną Iłowajska. Potem jeden z trzech kluczowych dowódców separatystów, obok Motoroli i Abchaza (obaj również początkowo byli w Słowiańsku skąd zbiegli wobec ofensywy ukraińskiej armii) prowadzących szturm lotniska Doniecka. Uważany za przeciwnika porozumień mińskich. Wobec różnicy zdań w tej kwestii miał się wielokrotnie ścierać zbrojnie z batalionem Opłot, przebywającym w Doniecku (źródła ukraińskie).

Według niektórych doniesień w walkach o donieckie lotnisko jego oddział miał ponieść ciężkie straty. Frustracją wywołaną tym faktem, ograniczonymi dostawami broni oraz prawdopodobnie niezadowoleniem z przedłużającego się oblężenia ze strony rosyjskich patronów należy tłumaczyć nagranie, na którym groził Ukrainie i Polsce.

Wydaje się, że groźby wobec Polski należy przede wszystkim interpretować w kontekście wydarzeń wokół lotniska w Doniecku. Niemożność jego zdobycia przez rebeliantów, pozbawionych wsparcia rosyjskiej armii, obnaża ich słabość. Odwołanie się, więc do rzekomych dostaw polskiej broni (wcześniej Giwi twierdził, że lotniska bronią także polscy najemnicy) powinno się traktować jako próbę stworzenia alternatywnego, "zmiękczającego" wytłumaczenia dla tego faktu.

Zastrzegam - w powyższych ustaleniach mogą kryć się błędy, także każdy kto chce użyć tych informacji czyni to na własny użytek. Ważna rzecz. Obecność Giwi w Słowiańsku może oznaczać, że jego dane biograficzne dotyczące miejsca życia i pracy są nieprawidłowe. Nigdzie jednak nie znalazłem informacji potwierdzającej tę tezę.

Aktualizacja 15.10

Wbrew temu co mówi Giwi są powody by sądzić, że jego tożsamość jest zmyślona:
1) Wypowiedź, w której chwali się, że ma znajomych w Rosji i wymienia: Czeczenów, Azerów, Gruzinów...
2) Gdy mówi o przywiązaniu do ziemi wspomina poległych na niej przyjaciół. Nie napomyka nic o pochowanych na niej krewnych itd. itp.

czwartek, 9 października 2014

Raport ONZ o sytuacji na Ukrainie

Dostępny w j. angielskim pod tym linkiem, zaś dotycząca jego prasówka tu. Co z niego wyczytamy? Przede wszystkim to, że od połowy kwietnia do 16 września (przedział czasowy objęty raportem) w konflikcie zginęło 3517 osób a przynajmniej 8198 zostało rannych. W okresie od 6 września do 6 października, czyli od ogłoszenia zawieszenia broni, śmierć poniosło przynajmniej kolejne 331 osób. Ponadto rzecz ważna: ONZ obwiniło za śmierć cywilów zarówno rebeliantów jak i ukraińskie wojska rządowe (pkt 4 streszczenia dostępnego na samym początku raportu).



czwartek, 2 października 2014

Cztery argumenty Rosji za aneksją Krymu.

Jakby ktoś nie wiedział, brzmią one następująco:

1. Rosjanie byli prześladowani na Krymie;
2. Krym był zawsze rosyjski;
3. Za Krym Rosjanie przelewali krew od wieków;
4. Krym oddano Ukrainie niezgodnie z prawem.

W jednym z ostatnich niezależnych serwisów informacyjnych Vedomosti.ru rozprawił się z zasadnością tych argumentów rosyjski historyk Andriej Zubow. Świetny materiał do poczytania.