niedziela, 15 marca 2015

Rosja utworzy Agencję ds. Narodowościowych - próba uniknięcia kłopotów czy nałożenia kagańca?

Prezydent W. Putin polecił premierowi Miedwiediewowi sporządzenie do 15 kwietnia b.r. koncepcji Federalnej Agencję ds. Narodowościowych. Agencja miałaby "realizować politykę państwa w obszarze międzynarodowych i etniczno-religijnych stosunków oraz podejmować działania nakierunkowane na wzmocnienie jedności narodów FR". Drugim jej podstawowym zadaniem będzie "dbanie o zgodę religijną i narodową oraz podejmowanie kroków w celu rozwoju etnokulturowego narodów FR".
Pomysł jak na FR nienowy. Do 2001 r. w Rosji działało ministerstwo ds. polityki narodowościowej. Po jego likwidacji jeszcze przez trzy lata istniał urząd stosownego ministra tyle, że bez teki. Potem kolejno kwestie narodowościowe przechodziły do ministerstwa kultury, stamtąd do ministerstwa rozwoju regionalnego, by po jego likwidacji w zeszłym roku wrócić z powrotem do resortu kultury. Czy zatem zapowiedź utworzenia agencji nie oznacza nic specjalnego? Tak i nie.
Powołanie agencji będzie kolejnym krokiem w realizacji przedstawionej przez W. Putina w grudniu 2012 r. "państwowej strategii narodowościowej Federacji Rosyjskiej do 2025 r." Zarówno z niej jak i z wcześniej opublikowanego przez W. Putina artykułu "Rosja: kwestia narodowościowa" można wywnioskować parę istotnych faktów:

1. Zgoda narodowa jest warunkiem stabilności i dalszego istnienia Federacji Rosyjskiej
2. W Rosji narastają problemy na tle narodowościowym, które domagają się nadzoru i rozwiązania ze strony państwa.
3. Nacjonalizm jest śmiertelnym zagrożeniem dla Rosji.
4. Elementy o zabarwieniu etnicznym takie jak rosyjska kultura i język, ale też wspólna historia, wspólny wróg (Zachód)i wspólna religia (prawosławie) mają być czynnikami spajającymi narody FR.

Co się rzuca od razu w oczy jest fakt, że Putin od początku musiał sobie zdawać sprawę z zagrożenia jakie niesie oparcie kampanii na Ukrainie na rosyjskich (w rozumieniu etnicznym) nacjonalistach i imperialistach, a następnie rozwijanie koncepcji "ruskiego świata" w Rosji. Mimo wszystko zdecydował się na podjęcie ryzyka. Na razie mu się to opłaciło, ale pierwsze oznaki niezadowolenia wśród mniejszości już się pojawiają. Damir Muchetdinow, zastępca muftiego Duchownego Zarządu Muzułmanów Rosji, skrytykował publicznie ideę "ruskiego świata" za to, że nie bierze ona pod uwagę interesów muzułmańskich obywateli FR.

Pojawienie się agencji może oznaczać, że do władz docierają sygnały o nabrzmiewających konfliktach pomiędzy mniejszościami i etnicznymi Rosjanami. Lęk tych pierwszych wywołują przybierające nastroje ksenofobiczne wśród tytularnej większości i nie tylko. Zmiany w polityce historycznej, oparcie się na prawosławiu muszą wywoływać niezadowolenie mniejszych narodów Rosji. Może to być również sygnał, że wobec kurczących się zasobów Kreml spodziewa się tarć etnicznych. Zadaniem agencji będzie im zapobieganie i rozwiązywanie lub przynajmniej łagodzenie oraz kontrolowanie przebiegu. Wreszcie jednym z głównych zadań nowego organu zapewne będzie monitorowanie nastrojów wśród mniejszości oraz ich liderów pod kątem ich nastawienia wobec władzy centralnej.

Linki:
http://kremlin.ru/assignments/47849
http://base.garant.ru/70284810/
http://www.ng.ru/politics/2012-01-23/1_national.html
http://islam.ru/news/2015-03-14/13321

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz